A jednak nie zaparkujesz i nie pojedziesz

Z początkiem stycznia ruszyły prace komisji Radzy Powiatu w Legionowie. Na jednej z nich poruszona została kwestia budowy parkingów typu „Parkuj i Jedź” w okolicy dworców kolejowych.

Starosta Legionowski, Pan Jan Grabiec został zapytany, jaką ma wizję rozwiązania zagadnienia budowy parkingów przydworcowych, dzięki którym można zaparkować w pobliżu dworca kolejowego i przesiąść się do publicznego transportu, który dowiezie nas do centrum Warszawy.

Starosta rozpoczął od złowieszczego czarowania i dowodzenia, jak niewykonalne dla powiatu jest to zadanie. Podniósł oczywiście kwestię, że tak naprawdę to nie wiadomo kto miałby się zając problemem: powiat, gmina, czy może kolej.

Poruszył też kwestię trudu „wyrwania” Prezydentowi Smogorzewskiemu kawałka ziemi w atrakcyjnym, przydworcowym punkcie, argumentując, że może Prezydent zechce wybudować aqua-park. Reasumując, ze słów Starosty można było wyczytać, że czarne chmury wiszą nad ideą parkuj-jedź.

Wydaje się jednak, że nie o to chodziło pytającemu. Przedstawienie wizji powiatu, to nie przedstawienie steku narzekań. Rządzący nie są od narzekania, a od kreowania i rozwiązywania problemów.

Skoro żadna z gmin powiatu nie podejmie się samodzielnie takiej inwestycji, bo „wnet mieszkańcy innych gmin na tym skorzystają” (tak to zabrzmiało z ust Pana Starosty), to może właśnie tu ważna staje się rola starosty, który powinien porozumieć wszystkie gminy, wypracować wspólne stanowisko co do lokalizacji takiego parkingu, podzielić koszty, i zrobić nam mieszkańcom cos pożytecznego, praktycznego, ułatwiającego życie.

Panie Starosto. Płacimy podatki nie po to, by słyszeć jak źle jest i jak się nie da, tylko po to, by naszym samorządem rządzili mądrzy, sprawni, pomysłowi ale przede wszystkim efektywni ludzie. Narzekać potrafimy sami, bez płacenia za to.

Radni Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Powiatu Legionowskiego