Polska to Wielka Sprawa – wywiad z Konradem Michalskim kandydatem do Sejmu RP

konradW latach 2010-2014 był pan radnym miasta Legionowo. W jaki sposób, już jako poseł, chce pan wykorzystać zdobyte doświadczenie?

Poseł powinien pamiętać, skąd się wywodzi. Praca dla Polski zaczyna się od pracy dla naszych małych ojczyzn. W moim przypadku Legionowa i powiatu legionowskiego. Wiele ważnych lokalnych spraw można i trzeba przenieść na forum ogólnopolskie. Jeśli zostanę wybrany z pewnością będę uczestniczył w życiu mojego miasta i powiatu. Zamierzam spotykać się z ludźmi, rozmawiać o ich problemach i pomagać je rozwiązywać.

W 2014 roku kandydował pan na Urząd Prezydenta miasta Legionowo.

Tak, wiele osób oddało wtedy na mnie głos, za co jeszcze raz dziękuję. Z wieloma rozmawiałem i wiem, jakich zmian oczekują. Te najważniejsze to poprawa dostępu do służby zdrowia (zwłaszcza do specjalistów), likwidacja korków na drodze krajowej Nr 61, a w szczególności na wiadukcie w Legionowie, rozwiązanie kłopotów z przejazdem przez tory dzielące miasto,
obniżenie cen na bilety komunikacji miejskiej.

Podobne problemy ma wiele miejscowości w Polsce. W swoim programie wyborczym mówi pan m.in. o szpitalu. Ten temat jest niezrealizowany od lat. 

Wszyscy zgadzają się z tym, że w Legionowie powinien być szpital z dobrze wyposażonymi oddziałami: ratunkowym, położniczym, kardiologicznym i neurologicznym. Lata mijają a szpitala wciąż nie ma. W tej sytuacji dziwi mnie, że dotychczas żaden poseł wybierany w Legionowie i powiecie nie pracował w Sejmie w Komisji Zdrowia. Chcę zostać jej członkiem. Jestem pewien, że w Sejmie znajdą się posłowie, z którymi będę mógł współdziałać w systemowym rozwiązywaniu takich problemów, jak potrzeba budowy szpitali w miastach znajdujących się w podobnej sytuacji jak Legionowo. Oczywiście, doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że na wszystko potrzeba pieniędzy, a tych brakuje. Jestem jednak przekonany, że te które są można lepiej wykorzystać.

Skoro już o pieniądzach mówimy, pensje Polaków, są bardzo zaniżone w stosunku do dochodu narodowego. Czy podziela pan pogląd, że to jeden z hamulców naszego rozwoju?

Tak. Jestem za podniesieniem minimalnej płacy, podniesieniem kwoty wolnej od podatku. Jako poseł będę wspierał zmiany idące w tym kierunku. Są one konieczne nie tylko dlatego, żebyśmy mieli więcej pieniędzy i mogli więcej wydawać, co ożywi gospodarkę. Jestem za nimi również dlatego, że ułatwią one wejście w dorosłe życie młodym ludziom. Inaczej najdynamiczniejsi, najbardziej uzdolnieni, wykształceni młodzi Polacy będą nadal emigrować z kraju. Problem ludzi młodych (i nie tylko) polega jednak i na tym, że w Legionowie trudno o pracę. Władze miasta nie robią nic, żeby przestało ono być jedynie sypialnią Warszawy. Nie może być tak, że bliskość wielkich metropolii zwalnia z konieczności przyciągania inwestorów. Jeżeli władze takich miast jak Legionowo mają z tym problemy i potrzebują pomocy ze strony władz centralnych, to powinny ją otrzymać. Rząd PO i PSL nie zaprzątał sobie tym głowy. Sądzę, że nowy rząd, utworzony przez PiS, wsparty większością sejmową zadba o harmonijny rozwój Polski, a nie tylko o rozwój Warszawy i kilku innych dużych ośrodków.

Polakom nie wystarczy już ciepła woda w kranie. Jak pan widzi tę Wielką Ideę dla Polski, która porwie do czynu młode i średnie pokolenia Polaków? 

Przede wszystkim musimy wyrwać się z pułapki nowoczesnego kolonializmu.
Musimy postawić na naukę i innowacyjność. Polska nie może być jedynie „montownią Europy”. O tym, że nie jesteśmy gorsi od innych i potrafimy odnosić sukcesy na arenie światowej również na rynku nowych technologii świadczy chociażby sukces gry „Wiedźmin”. Młodsi doskonale wiedzą o co chodzi. Przykłady można mnożyć. Powtórzę, trzeba postawić na rozwój polskiego przemysłu. Zadbać o polskie rolnictwo i handel. Konieczny jest też powrót do idei solidarności podeptanej po 1989 roku. Powinniśmy przywrócić jej wymiar międzyludzki. Ważnym elementem budowania dumy z bycia Polakiem jest nasz stosunek do własnej historii. O konieczności prowadzenia polityki historycznej zgodnej z polską racją stanu mówi prof. Jan Żaryn, kandydat PiS na Senatora z naszego okręgu. Polska to Wielka Sprawa. To zadanie na pokolenia. Ale musimy też szybko zacząć dokonywać widocznych dla ludzi dobrych zmian. To podstawa sukcesu w nadchodzących trudnych czasach. Inaczej nasze plany staną się obietnicami w stylu PO. Środowisko PiS to elita patriotyczna i intelektualna Polski. Wyłonieni z niego posłowie z pewnością znajdują energię, aby nasze problemy i zaniedbania rozwiązywać. Czuję się mocno związany z tym środowiskiem. Chciałbym wnieść wkład w to dzieło. Dlatego proszę Państwa o głos. Jestem na liście nr 1 na miejscu 18. Damy radę!

Podziel się na:
  • Google Bookmarks
  • Wykop
  • Śledzik
  • PDF
  • Drukuj
  • Twitter
  • Facebook