Nas to nie interesuje!

Tak można powiedzieć o radnych w Legionowie, którzy powinni i mogą zająć się sprawą świadczeń zdrowotnych w Legionowie.

Od kilkunastu dni głośno jest o zmianach, jakie mają wejść w życie z dniem 1 marca 2011 roku, a dotyczących funkcjonowania nocnej pomocy lekarskiej. W telewizji publicznej podana została informacja, że Narodowy Fundusz Zdrowia  /NFZ/ znacznie, można powiedzieć drastycznie zmniejszył ilość pieniędzy przeznaczonych na podpisywane kontrakty z samorządami, a odnoszącymi się do nocnej pomocy lekarskiej. Jako przykład podano województwo zachodniopomorskie, gdzie z dotychczasowych około 100, pozostanie około 30 punktów nocnej pomocy lekarskiej.

I żeby nie było wątpliwości, to nie lekarze ograniczają zakres swojej pracy, ale to NFZ ogranicza pieniądze, podpisując kontrakty na poziomie ok. 30% dotychczasowych. Do tego mają nastąpić zmiany organizacyjne – będzie zniesiona rejonizacja. Tak ma wyglądać jedna z zapowiadanych od kilku lat zmian w świadczeniach zdrowotnych, jakie już teraz, bez przeszkód wprowadza rząd Platformy Obywatelskiej.

Spotykając się z takim właśnie odczuciem społecznym i niejednokrotnie wyrażanym przez mieszkańców oburzeniem na sposób, w jaki zapewnia się im dostępność do świadczeń zdrowotnych, radni miejscy Prawa i Sprawiedliwości, na posiedzeniu Komisji Zdrowia, Bezpieczeństwa i Spraw Społecznych, które odbyło się w dniu 16 lutego br. złożyli formalny wniosek. Wniosek o wprowadzenie do porządku posiedzenia komisji punktu  „stanowisko komisji w sprawie zapowiadanych zmian w funkcjonowaniu nocnej pomocy lekarskiej”. Przedstawiliśmy też uzasadnienie wniosku: komisja powinna w trybie pilnym spotkać się na poświęconym tylko tej sprawie posiedzeniu, na które moglibyśmy zaprosić np. Zastępcę Prezydenta i Wicestarostę. Wysłuchać informacji jak dzisiaj przedstawia się funkcjonowanie nocnej pomocy lekarskiej, jakie będą przewidywane zmiany. Zadać pytanie, co bogaty przecież samorząd legionowski może i powinien uczynić w tej sprawie.

Na stwierdzenie, przeciwnej naszemu wnioskowi radnej Małgorzaty Luzak, że za mało wiemy o sprawie i o czym będziemy rozmawiać, cierpliwie odpowiadaliśmy:  właśnie dlatego, że dzisiaj mało wiemy, składamy wniosek. Mimo, tak wydaje się, oczywistej potrzeby zajęcia się sprawą przez samorząd, który też ma swoje prawa i swoje do przeznaczenia na ten cel pieniądze, radni Platformy Obywatelskiej i pozostałych komitetów proprezydenckich, nie widzieli potrzeby zapoznania się z tematem – tak jakby powiedzieli – nas to nie interesuje. Cieszy jednak to, że nie wszyscy radni prezentowali taką postawę. W głosowaniu mieliśmy wsparcie przynajmniej części radnych koalicji prezydenckiej. Co prawda wsparcie to było tylko wstrzymaniem się od głosu, ale takie wyłamanie się z chóru radnych podporządkowanych prezydentowi – też coś może znaczyć.

Na nic też zdały się nasze przekonywania przewodniczącej komisji zdrowia, radnej Agaty Zaklika, aby zdecydowała się podjąć inicjatywę, wspólnego z radnymi powiatowymi z komisji zdrowia spotkania. Dzisiaj zdaniem Pani radnej, nic w tej sprawie nie da się zrobić, gdyż nie pozwala na to statut.

Samorząd nie może umywać rąk w sprawie zapewnienia mieszkańcom dostępu do świadczeń zdrowotnych, a tak dzisiaj wygląda postępowanie radnych Platformy Obywatelskiej i pozostałych komitetów proprezydenckich w Legionowie. Potwierdza to ostatni przykład postępowania samorządu legionowskiego, przy zapowiadanych zmianach w funkcjonowaniu nocnej pomocy lekarskiej. Może się to kiedyś skończyć tragicznie. Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy nasi najbliżsi, nasze dzieci nie będą kiedyś potrzebowali tego typu pomocy. Czy rządzący radni zadali sobie pytanie co wtedy?

Radni Prawa i Sprawiedliwości w radzie miasta Legionowo

Legionowo 26 lutego 2011 r.

Podziel się na:
  • Google Bookmarks
  • Wykop
  • Śledzik
  • PDF
  • Drukuj
  • Twitter
  • Facebook