Trzeba wykorzystać tę sytuację, aby uporządkować pewne sprawy. Aby zmalała arogancja Brukseli i KE, żeby wprowadzić jasne zasady, wg których poruszamy się w UE z naczelną zasadą pomocniczości. To wszystko przed nami. Rząd PiS będzie aktywny
— mówił w Polskim Radiu szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Minister zapewniał, że Polska będzie nadal współpracować z Wielką Brytanią w zakresie bezpieczeństwa.
Będziemy mogli nadal liczyć na współpracę z brytyjskimi służbami. Ta współpraca jest i będzie. Model, który będzie realizowany – to model współpracy z Norwegią lub też ze Szwajcarią. To jest do wypracowania
— mówił.
Dodał jednak:
Natomiast nasza sytuacja nie polepsza się z tego powodu. Ponieważ dotąd mogliśmy liczyć w ramach UE na współpracę ze Zjednoczonym Królestwem w wielu sprawach mieliśmy identyczne zdanie. Teraz jest to okazja, żeby zastanowić się nad powstaniem nowego traktatu unijnego.O tym mówił premier Jarosław Kaczyński na konferencji w piątek, a my przejawiamy inicjatywę. Dziś minister Waszczykowski będzie uczestniczył w spotkaniu ministrów państw Grupy Wyszehradzkiej z ministrem spraw zagranicznych Niemiec. Dziś będzie też posiedzenie rządu, w którym minister rządu przedstawi naszą propozycję dotyczącą aktywności w ramach UE. Trzeba wykorzystać tę sytuację, aby uporządkować pewne sprawy. Aby zmalała arogancja Brukseli i KE, żeby wprowadzić jasne zasady, wg których poruszamy się w UE z naczelną zasadą pomocniczości. To wszystko przed nami. Rząd PiS będzie aktywny
— podkreślił Błaszczak.
Komentując doniesienia o propozycji przeobrażenia UE w superpaństwo, polityk PiS powiedział:
Kiedy słucham takich informacji, to zastanawiam się, jeżeli to jest prawdą, czy już Francja porzuciła projekt europejski? Przecież Brexit był spowodowany tego rodzaju pomysłami. Zobaczymy jak to będzie przebiegać. Z całą pewnością strona polska będzie aktywna i będziemy proponować zupełnie inne rozwiązania
— zapewnił.
Odnosząc się natomiast do sygnałów, że UE będzie się starała uczynić wyjście Wielkiej Brytanii z UE jak najbardziej dotkliwym, by odstraszyć ewentualnych naśladowców – Błaszczak stwierdził:
Ja odczytuję tego typu sygnały jako złośliwości, jako dowód oderwania się panów i pań z KE od rzeczywistości. Od społeczeństw, od narodów, które tworzą skład UE
Mariusz Błaszczak podkreślał, że protekcjonalne zachowanie unijnych przywódców prowadzi do sytuacji, że cała idea UE staje pod znakiem zapytania.
Jesteśmy zwolennikami tego,żeby Polska byłą w UE, ale też klarownych zasad. A więc nowy traktat, wyraźne rozdzielenie kompetencji pomiędzy instytucje unijne, a instytucje narodowe. To można zrobić. Nawet w traktacie lizbońskim są takie mechanizmy, które należałoby wykorzystywać – np. mechanizm z Joanniny – odsuwania w czasie decyzji, co do których nie ma zgodności. Nie można godzić się na narzucanie woli przez innych. Na przykład ws. relokacji imigrantów. Jedno z państw Europy spowodowało ten kryzys, a potem zastanawiano się jak zrobić, by inne państwa poniosły koszta tego kryzysu
— przekonywał.
Polityk PiS ocenił też jako nierealny pomysł tworzenia „Europy dwóch prędkości”.
On doprowadzi do pogłębienia kryzysu. Spójrzmy na Francję. Tam bardzo silna jest grupa, która w ogóle neguje Unię Europejską. Podobnie w Holandii. Uważam,że zdrowy rozsądek będzie zwyciężał. Bez arogancji , bez pouczania.
Jak tłumaczył UE powinna się opierać na tych wartościach, na podstawie których została powołana:
Swobodny przepływ kapitału, swoboda jeśli chodzi o handel – to będą wartości, a nie poprawność polityczna, nie multi-kulti narzucane liczne wymysły. To teraz będzie się rozstrzygać. Rząd Polski będzie aktywny w pokazywaniu tego, że multi–kulti , nie poprawność polityczna ale te podstawowe wartości, które tworzyły europejską wspólnotę gospodarczą należy zachować
— powiedział.
ansa/ Polskie Radio/ Pr1